Pierwsza z gnieźnieńskich tomankowych skrzynek. Po przymrozku błotka wielkiego jeszcze nie było, więc udało się niemal suchymy stopamy. Niby nic, pola, pola, nuda, nuda... A tu nagle... No, słowem, ciekawe miejsce. Razem z Deepsea. Dziękujemy i pozdrawiamy.