Podchodzimy w okolice i daleko coś się świeci. Patrzymy - na cmentarzu palą się świeczki ułożone w pentagram. Już tworzą nam się w głowach scenariusze jakiś czarnych mszy, ale potem doczytaliśmy w opisie, że to cmentarz żydowski przecież ...A keszyna faktycznie mocno na widoku, a jakoś się trzyma :)