Znaleziono w towarzystwie Tomthumb. Przejeżdzam tam właściwie 3 dni w tygodniu a dopiero teraz zebraliśmy się, żeby zgarnąć kesza. Pomimo, że strasznie na widoku to uważam, że miejsce ukrycia jest bardzo sprytne. Szczególnie, że wcześniej zdawało mi się, że do serca ronda było przejście dla pieszych. :D Po przeczytaniu poprzednich wpisów, dorzuciłem przy okazji nowy logbook. :) TFTC!