FTF wraz z JDH - ftf cert. out

Dzięki za kesza!! Nie byłem tam od lat, a bez powodu pewnie bym nie wlazł. Klimat jak w Falloucie. Poszło szybko i sprawnie, nawet rowery wtargaliśmy a kesza z daleka wpatrzył JDH. Niestety kesz leżał na widoku, nieco rozwleczony i wyglądało to na robotę psa albo jakowego zwierza innego. Wszystko z nim jednak ok. Pochowaliśmy wg wytycznych, niestety nie znaleźliśmy odpowiedniego elementu maskującego, ktory by zapobiegł podobnym incydentom w przyszłości, a trzeba było iść. Tak więc jakby ktoś się poczuwał itd. to można by go jakoś uziemić lepiej. Jeszcze raz dzięki! Pozdrowienia