Kesz prawdopodobnie został okradziony, ponieważ w papierowym dzienniku Madziuszka napisała, że dodała kolczyki. Ale prócz śmieci, które usunąłem i lepkiego pojemnika wewnątrz, jak i woreczka strunowego z zewnątrz i dziennika nic więcej w pojemniku nie ma. Widocznie wspomniana młodzież znalazła skrzyneczkę. Proponował bym przeniesienie gdzieś niedaleko.