Atakowaliśmy od strony wspomnianego quadowiska. Zadziwiające było to, że mimo odwilży i obecnego wszędzie błota, piasek tam był ledwo wilgotny. Przy bardziej suchej pogodzie musi tam być ciekawie... Zabraliśmy samochód (niestety nie quad...), zostawiliśmy kuleczkę i znaczek OC.