Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu QR Code    {{found}} 8x {{not_found}} 0x {{log_note}} 12x  

61299 2009-01-06 00:00 bebe (user activity268) - Komentarz

Ja chciałem tylko o tych Japończykach.:)Wbrew pozorom, im jest łatwiej wpisywać niż nam. Poza pismem kanji, czyli po naszemu krzaczkami, Japończycy posługują się jeszcze dwoma alfabetami sylabicznymi (hiragana i katakana, znacznie prostsze krzaczki), każdy po 50-coś znaków. Każdy krzaczek kanji można zapisać za pomocą jednego lub więcej znaków hiragany (katakana jest używana do zapisywania wyrazów obcego pochodzenia). Każdy znak kanji ma również kilka czytań (zależnie np. od złożenia z innymi), więc w szczególności jeden wyraz może mieć kilka znaczeń. I teraz, klepiesz sobie spokojnie w hiraganie (szybciej niż po naszemu, bo to sylaby), a automat podpowiada ci od razu całe wyrazy. I tak właśnie Europejczycy "wynaleźli" słowniki T9.;)Do tego odpadają spacje i interpunkcja (znaczy, Japończycy używają, ale idzie zrozumieć bez). Z wad rozwiązania to po pierwsze, początkowo mogli pisać o połowę krótsze SMSy (dwa bajty na znak...), ale też zapis mają krótszy (sylaby), a dwa, że początkowo telefony komórkowe nie były w stanie wyświetlać znaków kanji (takie co lepsze krzaczory mają naćkane pod kilkanaście kresek).

A jeśli chodzi o QR-Code, to IMHO wyjaśnienie jest bardziej "kulturowe" - Japończycy mają ciężkiego świra na punkcie nowinek technicznych, a już wszelkie technologie mobilo-socjalne łykają jak młode pelikany.