Druga z czterech atakowana dzisiejszego dnia, podczas 5km spaceru w
jedną stronę. Szkoda tylko, że kesz całkowicie pusty, posiada tylko
logbook i ołówek. Przez takie chaszcze tutaj było trzeba się przedrzeć... Hmmm, chyba zgubiliśmy ścieżkęGratulacje dla poprzedników, którzy zdobyli ją rowerowo!Pozdrowionka.