Zastosowałem się do opisu, wszedłem w lasek, obserwowałem, szukałem, blisko współrzędnych i dużo dalej też. Dziwne, bo z wpisów wiadomo, czego szukać i nie jest to igła w stogu siana. Mimo tego nie dostrzegłem nigdzie maskowania. Być może rozwiązaniem zagadki jest złamane drzewo najbliżej współrzędnych, ale równie dobrze może to być moja geoślepota.