Bardzo ciekawe miejsce, choć ruina. Miałem trochę obawy czy wchodzić, no ale skoro już przyjechałem... Dobrze, że przeczytałem wpis o kominie, bez tego raczej bym nie znalazł. Z racji mojego wzrostu musiałem wspomóc się telefonem i dokonać inspekcji wizyjnejPotem już bez problemu. Z pojemnikiem wszystko ok.
Spotkałem też ciekawy obiekt przed ruinami - czyżby makieta? ;)