Koszyka namierzony. Niestety w bardzo kiepskim stanie... o ile "nośnik" jest i ma się w miarę ok, o tyle sama keszynka leżała obok w ziemi i po otworzeniu logbook dosłownie się z niej wylał, razem z wodą...
Na ile mogłem, na tyle wysuszyłem środek, wysadziłem kartkę i odłożyłem keszyka do nośnika.
Dzięki za kesza.