Wpisy do logu Jak Świetlik chłopa poratował
91x
1x
1x
1x Galeria
2025-05-21 12:46
Vamos
(
1289)
- Znaleziona
Trochę czasu tu zeszło. Straciłem siły, bo wody już zabrakło, uszkodziłem się. Podjeżdżam w to, widać już po wzniesieniu, nietypowe miejsce. Dosyć szybko znajduję parę metrów od współrzędnych skrzynkę na drzewie. Wspinam się i robię kilkuminutowe oględziny - to nie może być to. Trochę czasu minęło, nim złapałem zamysł właściciela. Potem już kolejne etapy błyskawicznie znajdywane, kierując się wzdłuż wału. Wał się skończył i co tu ma być? Część już pozarastała. W dole jakiś karton leży, a ja krążę wokół, sprawdzając kilka drzew. Spada lekki deszcz, ale w tym zagajniku tego nie odczuwam. Nie mając pomysłu... nie żartuj że to była skrzynia! Zsuwam się na dół podpierając się o wyschnięty pień, który tego nie wytrzymał i się złamał. Dopiero wówczas zobaczyłem świetliki, liczne. Skrzynia trzyma formę, ale deski z góry wyglądają, jakby ktoś je wyciągnął z dna morza po stu latach. Poza tysiącem mrówek, czy próchnem wagonik i pojemnik mają się dobrze. Notes prawie się rozpada i nie można już bezpiecznie odczytać poprzedników, ale wpis jest możliwy. Wyczerpany i podrapany wracam do roweru. Widać szyb chciał mnie wciągnąć w otchłań, ale mu się nie udało. Po tych przygodach zastanawiałem się, czy uhonorować to wszystko odznaczeniem i chyba tak powinno być. Wcześniej zastanawiałem się, czy nie będzie konieczne właśnie gdzieś się wczołgiwać pod ziemię, ale nie tym razem na szczęście. Dzięki.