Samochód zostawiłem obok jakichś szklarni i drogami wśród pól leniwy spacer do źródełka. Urzekają mnie te krystaliczne, bijące spod ziemi wody. Dłuższą chwilę przypatrywałem się źródełku ale nie zapomniałem też o obowiązku. Wklepałem po Mechatkach. Dzięki za kesza.