2011-11-27 14:27
jaculo
(
4187)
- Komentarz
Byłem tam dziś na zwiadach.. Młyn cudeńko, ale tak jakoś niefortunnie wparowałem autem - że znalazłem się pomiędzy młynem, a stojącymi obok domami.. Oczywiście od razu dziesiątki oczu wlepiły się we mnie.. Skończyło się na fotkach - i wypad... Myśle że najciekawszym sposoboem dostania się byłby "nocny desant na pontonie, z przeciwległego brzegu".... Miejscówka klasa.. Napewno ją odwiedze - ale to typowo "pozmrokowy" kesz.