Wśród tylu śmieci ciężko znaleźć nawet tak okazałego kesza... Miejsce bardzo ciekawe. Odetchnęłam z ulgą kiedy okazało się, że nie trzeba będzie wchodzić do czeluści. Na miejscu bardzo zdziwił mnie fakt, że spotkałam tam geokreta, którego we wrześniu zostawiłam w Dusznikach Zdrój... Geo-ryba znów w moim posiadaniu:))) Tftc:)))