Z rtym wiaduktem to takie miałam jaja, że zawsze jak przejeżdżałam pod nim - a częściej zimą to sobie obiecywałam - następnym razem postawie tu kesza. Kesz sie pojawił a ja dalej tylko przejeżdżałam - nareszcie dzisiaj sie nadarzyła okazja. Znaleziona z Qbackim. Dzięki.