W drodze ze zlotu keszowego wraz z 28Team. Dziwnym trafem szukaliśmy miejsca na szybkie posilenie się a tu wyskoczył kesz
Oczywiście szukać musieliśmy przed jedzeniem więc zakręceni nie spisaliśmy czego trzeba
Dwie miłe panie opowiedziały nam skąd wzięły się kapliczki. Otóz o babę się tu strzelali, a obaj w jednym momencie pomarli. Pomyśleliśmy, że to nie byle co mieć kapliczkę na wieki, miast baby w doczesności :P Pozdro!