Trochę szłam krzalem, bo nie wiedziałam że od drogi jest ścieżka(tak to jest jak się nie odpala zdjęć tylko szuka po kordach z pływającym gpsem). Ale znaleziona. W pobliżu chyba ktoś się bawił w jakąś grę terenową, znalazłam dwa dziwne znaki po drodze do kesza (ciemne tło).