z kolegą. podczas odpinania rowerów pozostawionych przed wejściem dało się słyszeć jakiegoś bezdomnego, który schodził po schodach " klatki schodowej"niestety, gdy chcieliśmy jechać do następnej miejscówki natknęliśmy się na stróża i na dziś poszukiwania skończyliśmy. Zostało jeszcze 5 skrzyneczek na terenie garnizonu. Wrócimy niebawem dzięki