A to na dobry początek dziś:) Nie wiem jak to się stało, ale dziś pierwszy raz (z trzech) byłem przy pomniku za dnia. Cisza, spokój i widać, że ktoś dba o okolice miejsca - poza obs(cenzura) przez gołębie pomnikiem i śladami po konsumpcji słonecznika, praktycznie idealnie czysto. <br />
<br />
Przyznam szczerze, że trochę się naszukałem - bdb sposób ukrycia.