Wreszcie się udało

Długa to była przeprawa, oj długa. W końcu poprosiłam założyciela o pomoc, bo skoro kesz założony w 2016 roku, a ma tylko cztery znalezienia, to może nie tylko my mamy problem? Zaowocowało to sympatycznym spotkaniem, poznaniem właściciela i drobnymi poprawkami w azymutach. Okazało się, że pomimo i tak dużego rozmachu w naszych poprzednich poszukiwaniach, zabrakło nam dosłownie 5 kroków, by jeszcze bardziej rozszerzyć granicę i skrzynka byłaby nasza

TFTC, pozdrawiam, Nati..