Wyjazd większą ekipą na Tyski Browar, w moim przypadku dwudniowy. Pogoda i towarzystwo wyborne, więc wiele keszy zdobyłem. Ten nr 11 - ostatnia w sobotę, później przeprawa na skróty - przez bagienko.
Dziękuję za kesza i kompaniję. Żywieckie pozdrowienia.