Qbhaq nakręcił się na ten most, a ja lubię takie akrobatyczne klimaty. Długo nie trzeba było się zastanawiać. Będąc na miejscu buszowałem na poziomie -1 z 15 minut. Myślałem, że pojemnik jest w bardziej hardcorowym miejscu. Okazało się, że jest blisko kordów i nawet go widać z daleka idąc z odpowiedniej strony na współrzędne :)
Grunt, że Qbhaq odnalazł i mogliśmy się wpieczętować. Wpisów fizycznych Dunina, LGD i Dusiak brak!!!
Dziękujemy.