2010-08-28 22:23
alex22
(6895)
- Znaleziona
Podjechałem i patrze, że gosc siedzi przy otwartej bramie i grzebie cos w laptopie. Zaparkowałem auto, a on w tym czasie jakby wiedział oc co chodzi i opuscił brame. Wiec wale do skrzynki chwytam za hełm i nic , wkładam łape przez dziure jest. taka wielka ze nie chciała wyjsc przez otwor. Kużwa pomyslalem co jest, albo hełm sie zapada albo skrzynka spuchła. Nie myslac dlugo wydobyłem sam logbook i tylko sie wpisalismy. dzieki za keszyka.