Niestety, może ktoś dokona weryfikacji ale moim zdaniem kesza nie ma. Już robiłem jedno podejście do niej. Wtedy fizycznie ją widziałem, niestety była za głęboko wciśnięta i moja niezgrabna rączka się nie zmieściła. W planach był przyjazd z młodzieżą. Dzisiaj byłem w okolicy postanowiłem jeszcze raz spróbować, niestety tym razem pojemnika nie widziałem.