2015-06-09 11:45 baloniarz (7407) - Komentarz
Etap pierwszy znalazłem. W opisie brakowało mi konkretnego stwierdzenia gdzie powinienem się udać dalej więc pojechałem do "Mutkowa". Tam natrafiłem na gospodarstwo na skraju lasu. Dziwnie się czułem tak wchodzić komuś na podwórko. Obszedłem co się dało nie wchodząc na podwórko i lipa. Pojechałem też w drugą stronę od punktu startowego i tam również nie zobaczyłem nic przypominającego "spoiler". Poddałem się. Napisałem do autora o podpowiedź "o co autorowi chodziło" i okazało się, że faktycznie mam wejść komuś na podwórze. Wracając z Pełku wjechałem tam jeszcze raz. No niestety czułem się tu jak intruz czy złodziej. Gdyby to było moje obejście to goniłbym każdego kto kręciłby się po moim podwórku. Jak dla mnie chęci pokazania tego miejsca były dobre i można to zrobić na zasadzie dodatkowego waypointa "ciekawe miejsce" a sam pojemnik przeniósłbym gdzie indziej - w około jest las więc i możliwości masa. W obecnej formie jak dla mnie miejsce ukrycia kesza to przypał na maxa.