W taką pogodę jak dzisiejsza grzechem by było nie pokeszować. Dziś leśna wyprawa za Tarczyn, po od dawna zaległe kesze S-Ł-ki (wstydzę się bardzo, przepraszam, to się wiecej nie powtórzy!). Na miejscu cisza, piękna pogoda, tylko opalać się na peronie! Dziękuję!