Wyprawa na drugą stronę Wisły w towarzystwie brawurowo dziś nastawionego rommyrafa.
To jeden z TYCH keszy, co do których byłam pewna, że muszę po nie przyjechać właśnie z rommyrafem 
 
 Nie będę opisywać co tu się działo ale bawiłam się przednio 

Spodziewałam się jeszcze większych atrakcji ale i tak miałam satysfakcję 

P.S. Szeloba.... 

--------------------------------
dzisiejszą wycieczkę sponsorowały: magiczny napój w białej butelce, pączek-fantom, Szeloba