Niezła przeprawa przez podmokłe tereny, nawet transportując żonę ze skręconą kostką. Szkoda tylko że tak daleko do jakiegoś pewnego przejścia na drugą stronę "rzeczki"... bardziej ścieku. Pozdrawiam i dziękuję za kesza.
Ostatnio edytowany 2013-11-24 12:50:48 przez użytkownika darektiger - w całości zmieniany 1 raz.