Rumak mimo że odegrał niemałą rolę w bitwie z Thorem - został tym razem pilnować tyłów. Dałem radę bez niego, Odyn po poprzednim wojowniku był jak bułka z masłem, a dla Ronji któremu asystowałem później, a który obrał drogę odmienną - niczym rozgrzewka.<br />
Dzięki za fantastyczną skrzynkę!