W okolicach Westerplatte byłam za dzieciaka na wycieczce szkolnej, miło było wrócić tu po kesza. Miejsce tak bliskie a mieszkając w Gdańsku od 3 lat nigdy nie zawitałam. Zdobywaliśmy kesza póóóźnym wieczorem, było już ciemno więc cisza, szum wody i pomarańczowe swiatełka dodały uroku :-) Widać, że pojemnik jest po serwisie. Czysty, w środku mnóstwo fantów - super !! Dziękuję :-))