Jak na miejską skrzynke, bardzo fajna! Takie lubię! Przed nami ktoś się wpisał w logbooku, dwójka ludzisków, może też turyści? Jak podłaziliśmy do skrzynki od strony torów, to "na keszu" siedziała dwójka mugoli, a może właśnie nie mugoli. Zwinęli się, to podjęliśmy. Kto wie, kto wie? ;)