Może wtrącę: jako kolejny znalazca będę miał okazję przekonać się, na ile bezpieczne jest podjęcie skrzynki w dzień. Doświadczenie doświadczeniem, a atrybut atrybutem. Pobronię trochę racji kolegi Alexa, bo rzeczywiście - w tej kwestii, jeśli ktoś chce zdobyć skrzynkę jako pierwszy, to podejmie ją o każdej porze, a każdy dobrze wie, jak bardzo liczy się czas w miejskich keszach. Co do samego atrybutu, to jest on przecież tylko zaleceniem, a nie nakazem

Poza tym Alex wyedytował wpis, bo może za bardzo podpowiadał, z jakiej odległości można wypatrzyć kesza.
Dziękuję za uwagę, do zobaczenia przy skrzynce :D