Znaleziona podczas spaceru z ojcem. Przy okazji wysłuchałam opowieści pt "jak to było za moich czasów" i wykryłam niezgodności z opisem kesza. M.in. taką, że budynek musiał stać jeszcze w latach 80. A miejsce bardzo ciekawe swoją drogą. Dzięki za skrzynkę:)