2012-06-27 18:30
morrison-1986
(
2548)
- Gevonden
No zabawy było że głowa mała:). Każdy etap dopracowany w najmniejszym szczególe. Świetna przygoda. Pomijam, że na dwa etapy rozwalona bo źle za pierwszym razem zinterpretowaliśmy plan;). Dopiero puknięcie w głowę i powrót za drugim razem po keszyka. Bardzo, bardzo, bardzo solidna i dopracowana robota:). Bez wątpienia jedna z lepszych jakie podejmowałem. A zaznaczam iż harcerzem to nigdy nie byłem:).