Samochodem faktycznie nie da się już raczej wjechać gdzieś w pobliże skrzynki, więc zostawiłem go na parkingu we wsi "Palmiry" i poszedłem dalej z buta. Całkiem miły dwukilometrowy spacerek. Skrzyneczkę oczywiście znalazłem (szybciej chyba niż moją pierwszą skrzynkę "Krzyż Jerzyków", przy której kręciłem się w miejscu).<br />
<br />
OUT: długopis, Lech<br />
IN: Żubr (znaleziony w "Krzyż Jerzyków") oraz długopis.
Afbeeldingen in deze log: