Logs Cz. 6 Damk - Miłoszewo
15x
0x
4x
2012-05-28 12:06
WoKied
(
419)
- Gevonden
Najpierw wywieziono nas 2 km za Miłoszewo. Cofając się mijaliśmy malowniczą łąkę pełną "wołających" krów. I spotkaliśmy borsuka olbrzyma. Szkoda, że nie żył. I człapaliśmy na drugi koniec wsi. Po drodze nikt nie wiedział co to Damk - odsyłano nas do Strzepcza. Na szczęście jeden pan który miał dar jasnowidzenia i wiedział , że przybędzie Maggie93 poprawnie obstawił gdzie mógłby być duszek, i tak znowu kierowaliśmy się w drogę powrotną. Na miejscu znalazłem 6 ton jaszczurek ale nie kesza. Maggie uparła się, że spojlera brak (była w błędzie). Na szczęście nadchodził wiatr z Bieguna zesłany przez Św. Mikołaja (tu zwanego Dziadkiem Mrozem) a wraz z nim przylecieli autorzy którzy odliczyli kroki i od razu byli pod keszem. Ciekawe skąd wiedzieli gdzie ten się skrywa. I tak w 2 h Damk, duch tajemnic zniknął w burzy piaskowej utworzonej przez samolot wylatujący z portu lotniczego An-Nuhud.