Logbook był mokry włożony w jakaś rekawiczkr. Daliśmy kawałek kartki paragon żeby było się na czym wpisac. Ale sam keszyk na miejscu. Kolejna akcja Kampinos. Dzień drugi. Chyba już jedna z Ostatnich. W całkiem licznej grupie Wszechpolskiej :) Dziękuję za skrzyneczkę.