2025-08-17 13:10
krogulec
(
6066)
- Gevonden
Dzisiaj coś nie teges tak ogólnie. Zastanawialiśmy się z Amelką nad wyjazdem na keszowanie do Łodzi, Zielonej Góry lub Zgorzelca i ostatecznie nasz wybór padł na miasto Łódź. Zabraliśmy rowery i w tę przepiękną na taki typ wycieczki pogodę pojechaliśmy na kolejne zdobywanie skrzyneczek w tym mieście. Ale tym razem jakoś nic nam nie szło. Przyjechaliśmy jakoś późno, ciągle trafialiśmy na zamknięte ulice, remonty zabierające miejsca ukrycia, mapa wciąż płatała nam psikusy, wielu keszy nie udało nam się odnaleźć... Ledwo udało nam się zrealizować jeden cel - dokończyć geościeżkę Tuwima. Brakowało nam tylko 3 skrzynek do sukcesu, a i tak o mało co, abyśmy i tego nie osiągnęli. Ostatecznie udało nam się szczęśliwie wrócić do domu (choć później niż powinniśmy), ale dzisiejsze wyniki pozostawiają wiele, wiele do życzenia. Mam nadzieję, że nasz następny pobyt w Łodzi będzie bardziej owocny, a wszystkim założycielom dziękuję za kesze i pokazanie ciekawych miejsc.
Tu się nam udało po chwili poszukiwań, ale faktycznie maskowanie trochę sfatygowane, a poza tym sam pojemnik jest uszkodzony.