miejsce odwiedzone zimową, śnieżną porą. Na tyle wesołą, że po skansenie sami chodziliśmy, bo ślizgawka odstraszyła panią kustoszkę

I dobrze. Dzieki temu spokojnie można było podjąc kesza. Bez wchodzenia za ogrodzenie. Skanseny mają klimat... Dzięki :)