Daję rekomendację

za fajny pomysł i trudności związane z położeniem.Obecna sytuacja jest inna niż opisywana przez Autora-Założyciela : maluszek może i stacjonarka ale miejsce zmienił więc dziura na widoku , wszystkie klatki są zamurowane lub zabite dechami , ale na szczęście udało mi się w deszczu i po ciemaku znaleźć sposób-reszta taka jak opisują Koleżanki i Koledzy , szkoda tylko, że przy takiej pogodzie nie dało się wyjść na dach

.Pozdrawiam.