Szczyt po raz kolejny zdobyty, ale na słupku siedziałam po raz pierwszy. Sporo ludzi wędrowało zielonym szlakiem z Kuźnic, cieszy, że nie wszyscy wyjeżdżają kolejką. Pod samym wierzchołkiem zaczęły się chmury, więc widoczność niewielka.
Afbeeldingen in deze log: