Kesz zdobywany w ciągu jednego dnia dwa razy, raz z rana na lekkim kacu, a potem wieczorem już skutecznie bo w międzyczasie wykonałem telefon do dobrego duszka i upewniłem się że dobrze szukałem, dzięki Grześ za kesza. Żal tylko budynku stacyjnego, popada w coraz większą ruinę.