Znaleziony. Torebka kiepska, logbook był trochę wilgotny. Niestety po przegrzebaniu całego samochodu nie udało się znaleźć żadnej sensownej torebki, żeby kesza owinąć... Prawdopodobnie będę w okolicy za 2-3 tygodnie, jeżeli do tej pory nikt tego nie zrobi to zapakuję logbook w strunówkę i spróbuję go porządnie wysuszyć. TFTC ;)