Pierwsi w nowym logbooku. Byliśmy już w tym miejscu dwukrotnie, oba razy, gdy skrzynka była zawieszona (za pierwszym razem nie wiedzieliśmy, że została zawieszona a za drugim będąc w okolicy postanowiliśmy sprawdzić, czy coś się zmieniło). Do środka powędrował GK. Dzięki!!!