Niestety kesz został "skrojony" przez ludzi/zwierzęta (niepotrzebne skreślić) Worek znaleźliśmy podarty w krzakach, kesz bez przykrywki i zawartości, ale z zadomowionym ślimakiem - około 10 metrów od drogi w rzeczonym lasku. Prosimy o reaktywację (oryginalne pudełko schowaliśmy w dziupli spróchniałego drzewa prawie naprzeciw słupa)