2021-05-15 17:11
xed2
(212)
- Gevonden
Znaleziono w czasach zarazy razem ze szczupakoelin trzeciego dnia naszej wyprawy w Karkonosze w trakcie przejścia czerwonym szlakiem ze Schroniska Odrodzenie przez Strzechę Akademicką i Samotnię (tu niebieskim), Dom Śląski i Śnieżkę do Schroniska na Przełęczy Okraj.
Fajny keszyk na zakończenie dnia. Nasza grupa poleciała do przodu i szukaliśmy go sami ze szczupakoelin, ale jak w końcu przezwyciężyliśmy kręcącego gpsa, zidentyfikowaliśmy miejsce ukrycia i wyciągnęliśmy pojemnik, okazało się, że przed chwilą nasi już tu byli. Dopisaliśmy się i odłożyliśmy na miejsce.
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widział żywego cietrzewia, ale są to piękne, interesujące ptaki i zdecydowanie trzeba je chronić Akurat jutro chcieliśmy iść jednym szlakiem, który do połowy czerwca jest zamknięty właśnie z powodu toków cietrzewi, ale pójdziemy innym.
Dzięki bechem za kesza i fajną historię!