Miejsce śliczne i zadbane. Sam głaz wiadomo - petarda. Warto też odwiedzić kościółek - dziś był otwarty. Sam kesz tak jak pisali poprzednicy potrzaskany, Wymieniłem pojemnik na nowy, uratowałem dwa drobiazgi i podsuszyłem logbook. Woreczki strunowe powinny trzymać.
Afbeeldingen in deze log: