docierając na miejsce kesza zostaliśmy prawie na wierzchu. ladniutki. jednak zdecydowaliśmy się to minimalnie przesunąć ok 1m w stronę lasu i zlicowac z terenem gdyż jak Seamair wspomniał zaplanowany miłośnik już się pojawił i drzewka zostały opisane, dobrze że kesz nie zginął.