2019-06-30 11:56
grrrusza
(
2961)
- Gevonden
Wczoraj było rowerowo, a dziś per pedes. Głównym celem było grodzisko na górze Birów. Wystartowałam z mojego tymczasowego lokum na fermie strusi i zrobiła się z tego następująca trasa: Kiełkowice - gród na górze Birów - Suchy Polec + bunkier - Ogrodzieniec (Pamiętam czasy kiedy to piękne zamczysko stało na zielonym wzgórzu i wyglądało wyjątkowo malowniczo. Kto dopuścił do takiej dewastacji krajobrazu? Serce się kraje) - dalej czerwonym szlakiem - Kocikowa Kolonia (i tu koniec zbierania keszy, no ale trzeba było jeszcze wrócić do domu) - Gibło Kolonia - pola, łąki, asfalty - Kiełkowice. Wyszło około 15 km, może trochę więcej, ale przy tej temperaturze i niebie bez jednej chmurki, zwaliło mnie z nóg. Wynik: 27 skrzyneczek na Szlaku Orlich Gniazd i 3 na Suchym Polcu. Za wszystkie bardzo dziękuję :)
Góra Birów zwiedzona, można wędrować dalej.